Niedawno zakończyliśmy III etap projektu unijnego. Wiodącą jego częścią była rozbudowa systemu kanalizacji sanitarnej o 14,2 km. Dzięki temu właściciele 908 nieruchomości położonych wzdłuż nowo wybudowanej sieci już zapomnieli albo będą mogli niedługo zapomnieć o obowiązku opróżniania szamb i zamawiania wozów asenizacyjnych. Większość z nich skorzystała z tej możliwości i bardzo dziękujemy! Niestety, nie wszyscy. Mniej więcej ¼ nieruchomości nadal nie jest podłączona. Nadal na naszej stronie można sprawdzić ulice, w których położono sieć kanalizacyjną w ostatnim czasie.

I jeszcze jedna sprawa - pod 211 adresami nikt nie jest zameldowany, choć część z nieruchomości jest zamieszkała i podłączona! Dlaczego z naszego punktu widzenia jest to ważne? Jak Państwo wiecie, nasze inwestycje dotowała Unia Europejska. Bruksela skrupulatnie rozlicza efekty ekologiczne inwestycji – właśnie w odniesieniu do liczby zameldowanych osób na danym terenie. My ten efekt w ramach III etapu uzyskaliśmy. Stało się to jednak za sprawą osiedli, których powstanie nie przewidywaliśmy w chwili aplikowania o dotację. A gdybyśmy nie uzyskali deklarowanego efektu, proporcjonalnie obniżono by nam dotację, czyli budowa kanalizacji sanitarnej byłaby jeszcze droższa.

Zobacz nasz film o III etapie

Przede wszystkim jednak chodzi o korzyści właścicieli nieruchomości. Własne przyłącze kanalizacyjne to przede wszystkim wygoda (w święta nie zaskoczy Cię przepełnione szambo), niższe koszty eksploatacyjne oraz wzrost wartości nieruchomości. Jest też specjalny bonus od Wodociągu Mareckiego. Dla tych nieruchomości, które znajdują się wzdłuż sieci z III etapu projektu unijnego, projekt przyłącza ciągle jeszcze przygotowujemy bezpłatnie, ale nie wiemy jak długo będziemy w stanie podtrzymać tę usługę.

Sprawa zameldowania ma znaczenie również dla osób, które jeszcze nie są w zasięgu naszej sieci. Zabrzmi to dziwnie, ale są w Markach tereny, które nie należą do tzw. aglomeracji warszawskiej – oczywiście z branżowego punktu widzenia. W uproszczeniu – są to miejsca o zerowej lub bardzo ekstensywnej zabudowie, albo takie, w których nie widzieliśmy możliwości technicznej położenia sieci kanalizacyjnej na dzień ustalania granic aglomeracji „Warszawa”. A jeśli są poza aglomeracją – nie można się starać o zdobycie unijnego dofinansowania do inwestycji, bo nie uzyskamy odpowiedniego efektu ekologicznego. Z tego powodu warto jest się zameldować i przy odpowiedniej liczbie mieszkańców poszerzyć granice „aglomeracji warszawskiej” zyskując możliwość korzystania z dobrodziejstw cywilizacyjnych.