„W małym mieście sieć też może być na światowym poziomie”

„W małym mieście sieć też może być na światowym poziomie”

O jakim mieście mowa? Odgadliście bez pudła. Rzecz jasna – chodzi o Marki!
Pierwsze strony materiału na temat naszego przedsiębiorstwa
Pierwsze strony materiału na temat naszego przedsiębiorstwa
Przeczytanie artykułu zajmie Ci 2 minuty

Pod takim tytułem w branżowym periodyku „Inżyniera Bezwykopowa” ukazał się materiał na temat Wodociągu Mareckiego. Pretekstem były nasze 25 urodziny. To była dla naszego dyrektora – Kajetana Pawła Specjalskiego – świetna okazja, by przybliżyć Czytelnikom dokonania naszego młodego (jak na branżowe warunki) przedsiębiorstwa.

Wybraliśmy dla Państwa pięć cytatów z tej rozmowy zamieszczonych w trzecim tegorocznym numerze „Inżynierii Bezwykopowej”

O kanalizacji sanitarnej

Marzyliśmy, żeby z ulic miasta zniknęły wozy asenizacyjne i po ćwierćwieczu mogę powiedzieć, że plan został zrealizowany. Dziś mamy ponad 222 km sieci kanalizacji sanitarnej. Gdybyśmy ułożyli ją w prostej linii, to połączylibyśmy się z Bydgoszczą (…) Obecnie z sieci kanalizacji sanitarnej korzysta około 17 tys. gospodarstw domowych, które nie muszą się martwić, czy wóz asenizacyjny przyjedzie na czas.

O zasięgu sieci

Jesteśmy obecnie niemal wszędzie. Oczywiście gdzieniegdzie pozostały i pojawiają się białe plamy. Wynika to m.in. z szybkiej urbanizacji miasta i budowy mieszkań tam, gdzie jeszcze niedawno były np. zwykłe łąki. Ale i tak – gdy spojrzymy na twarde dane – są co najmniej bardzo zadowalające. W ubiegłym roku udział procentowy ścieków odprowadzonych systemem zbiorczym w ilości ścieków wytworzonych wyniósł ponad 98%.

O finansowaniu inwestycji

Z dzisiejszej perspektywy trudno mi sobie wyobrazić realizację tak wielkich inwestycji bez zewnętrznego, przede wszystkim unijnego wsparcia. Nasza firma trzykrotnie zdobywała dofinansowania do inwestycji. W pierwszym etapie zdobyliśmy 76,6 mln zł dofinansowania dla inwestycji wartych 120,9 mln zł netto. W drugim etapie uzyskaliśmy 10,8 mln zł wsparcia przy realizacji zadań wartych 23,6 mln zł netto. W trzecim – UE przekazała nam 22,1 mln zł, a my zrealizowaliśmy inwestycje warte 50,1 mln zł netto.

Czyli – w dużym uproszczeniu – ponad połowę kosztów netto pokryły unijne dotacje. Do tego trzeba byłoby jeszcze doliczyć wsparcie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz samorządu Marek. Oczywiście musieliśmy też sięgać po finansowanie komercyjne w instytucjach bankowych, które rzetelnie spłacamy.

O kosztach działalności branży wodkan

Generalnie w ostatnich latach wiele firm wodociągowo-kanalizacyjnych musi mierzyć się ze wzrostem kosztów. Droższa energia elektryczna, koszty wynikające z zatrudnienia pracowników, wzrost stóp procentowych związany ze zmianami w polityce pieniężnej – długo by wymieniać. Można powiedzieć, że działamy jako firma non-profit. Chcemy, by nasze wpływy bilansowały się  z kosztami. I to nam się generalnie udaje.

Z osobistej perspektywy

„Małe jest piękne” – tak myślałem odchodząc z MPWiK w Warszawie po 12 latach pracy do Marek, aby stworzyć Wodociąg Marecki. I nie zawiodłem się, pomimo że dzisiaj Wodociąg Marecki nie jest taki mały (ale też nie jest wielki). Kierując spółką od fazy niemowlęctwa do dorosłej, czułem się spełniony, że cały ten proces budowania infrastruktury i dorastania spółki udawał się oraz przynosił mi satysfakcję. Nie marzyłem o korporacji, bo wchłonęłaby mnie całkowicie bez szansy realizacji moich inżynierskich zainteresowań. Mam szczęście, że Markami zarządzali i zarządzają samorządowcy, a nie klasyczni politycy. To mi bardzo odpowiada. Aż chce się pracować.

Data publikacji: 05.12.2024
Autor:

« wstecz | w górę