Kwadrans po godz. 11. Spotykamy się na terenie Wodociągu Mareckiego. Ta niedziela (21 maja) będzie inna niż zwykle. Ba, jedyna taka w całym roku. W całej Polsce trwają właśnie Dni Otwarte Funduszy Europejskich (DOFE). Już trzeci raz w nich uczestniczy Wodociąg Marecki, który obficie czerpał i nadal chce czerpać z unijnego strumienia. Tym razem w Markach będzie atrakcja, jakiej jeszcze nie było. Wspólnie z mareckimi dziećmi nakręcimy film o wodzie. I to jaki! Jest już z nami Monika Kuczyniecka, która zajmuje się animacją poklatkową i właśnie kończy rozkładać sprzęt potrzebny do realizacji filmu. W tej branży to znane nazwisko. Współpracowała też z znanymi osobami (Czesław Mozil) i zespołami (Voo-Voo), reżyserując m.in. teledyski i ilustrując płyty. Na stole leżą kartony i pudełka z plasteliną, głównym tworzywem mareckiego filmu. Wszystko zapięte na ostatni guzik. Czekamy już tylko na przybycie dzieci, które pojawią się zaraz po 13.

W tym czasie przygotowujemy stoisko „pod chmurką”. To tu będzie miejsce zbiorki dla osób, które chcą się dowiedzieć, skąd się bierze woda w Markach. Namiot rozbiliśmy już w piątek, czas przynieść materiały konkursowe i nagrody. Zatroszczą się o to Aleksandra, Ania i Maja.  Trenujemy też płuca. Pompujemy balony (kilkadziesiąt sztuk) z logo Dni Otwartych Funduszy Europejskich. Część z nich zawiśnie zaraz przed wejściem do Wodociągu Mareckiego (zapachniało weselem :-)), część z nich otrzymają najmłodsi uczestnicy DOFE. Wiatr sprawia nam psikusy: musimy solidnie przymocować roll-up i balony do konstrukcji namiotu. Najważniejsze, że jest słonecznie, a na niebie nie ma żadnej groźnej chmury. I tak już będzie do wieczora.

Pojawiają się pierwsi goście, a wśród nich Polish Drops. To grupa uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 2, którzy dołączyli do globalnego projektu Badacze Wody. W niedzielę mogą wykazać się sprawnością manualną i… cierpliwością. Stworzenie jednej sekundy filmu to kwestia przygotowania aż 12 klatek! Co ciekawe, ten wynalazek ma już grubo ponad wiek! W 1900 r. Leon Gaumont uzyskał patent na animację poklatkową. Nasz film będzie oczywiście nowoczesny, kolorowy i opowie o przygodach kropelek. Ustawiamy kropelkę, robimy zdjęcie, przesuwamy kropelkę i znów zdjęcie – i tak w kółko. Później połączone w jeden ciąg klatki dadzą wrażenie ruchu. Do tego jeszcze dołożymy podkład muzyczny i już niedługo na YouTube będziecie mogli zobaczyć film! Krótkie animacje dzieci, które powstały na warsztatach, będą częścią większej całości, którą przygotuje Monika Kuczyniecka. To niespodzianka dla wszystkich, a efekt końcowy opublikujemy, jak tylko zakończymy montaż.

Razem z uczniami z Dwójki do Wodociągu przyjechała Katarzyna Łempicka, dyrektor tej szkoły. Zabieramy ją oraz innych mieszkańców naszego miasta na wycieczkę do Stacji Uzdatniania Wody. To serce naszego systemu wodociągowego, na co dzień niedostępne dla postronnych. W rolę przewodnika wciela Grzegorz, inżynier Wodociągu Mareckiego. Opowiada, skąd czerpiemy wodę, w jaki sposób ją uzdatniamy, ile tłoczymy do sieci. A musicie wiedzieć, że z każdym rokiem coraz więcej. W 2007 r. sprzedaż wody sięgnęła 0,77 mln m. sześc., w ubiegłym roku – już 1,39 mln m. sześc. Przewidujemy, że w 2020 r. przekroczy 1,5 mln, dlatego w ramach trzeciego etapu rozbudowy systemu wodnokanalizacyjnego zbudujemy drugą stację uzdatniania wody na terenie Czarnej Strugi (Brukselo, nie skąp i tym razem grosza). Nasi goście mogli zobaczyć od wewnątrz jak działa SUW przy Żeromskiego (głośno i chłodno, prawda?), zasypać Grzegorza pytaniami, a potem zobaczyć nasze miasto z perspektywy zbiorników na wodę. Na koniec quiz z upominkami, którzy wszyscy śpiewająco rozwiązali.

O godzinie 18.00 pożegnaliśmy gości i zaczęliśmy kombinować, co ciekawego wymyśleć na przyszłoroczną edycję DOFE…