Niezwykłe miejsce, niezwykli ludzie.
Niezwykłe miejsce, niezwykli ludzie.
Gdy wybierzecie się na spacer ulicą Spokojną (boczna od Piłsudskiego w Pustelniku), na jednej z bram znajdziecie szyld Fundacji Otwarte Serce. W tym roku w styczniu obchodziła 12 urodziny. Jest więc rześkim nastolatkiem, który jest pełen werwy i energii. To ogromna zasługa siostry Urszuli Głowackiej, która – niczym dobra matka – czuwa nad całością tej niezwykłej organizacji.
Henry Ford kiedyś powiedział: „Spotkać się to początek; zgodzić się to postęp; pracować razem to sukces”
- Nasza współpraca z Fundacją Otwarte Serce zaczęła się w sumie od niewielkiego projektu. Szukaliśmy firmy, która przygotowuje kilka nietypowych strojów dla naszych pracowników. Wtedy jeden z naszych kolegów powiedział, że można byłoby je uszyć w Markach – w organizacji, która pomaga osobom potrzebującym. I tak trafiliśmy na ulicę Spokojną – wspomina Anna Sołoninko z Wodociągu Mareckiego.
Wspólna realizacja Wystawy z motywem wodnym
Dlaczego akurat do fundacji? Działa przy niej Centrum Integracji Społecznej (CIS). To podmiot tzw. ekonomii społecznej – pomaga osobom w powrocie do życia zawodowego i udziela różnego rodzaju wsparcia. Właśnie przy Spokojnej działa miniszwalnia, w której wyszywane są różne cudeńka. I cieszy, że są firmy oraz instytucje zainteresowane szyciem w Markach, a niekoniecznie ściąganiem gotowych produktów z krajów azjatyckich.
- Realizujemy zarówno niezwykłe zlecenia indywidualne jak i dla firm. Wśród nich – oprócz Wodociągu Mareckiego – są m.in. Hotel Narvil, Markowi Biegacze, Szkoła Podstawowa Sióstr Rodziny Maryi czy Przedszkole Bajka – mówi Katarzyna Zagórska z Fundacji Otwarte Serce.
- W CIS panuje rodzinna i twórcza atmosfera. Uczestnicy chętnie biorą udział w zajęciach, realizują indywidualne projekty, co sprawia im dużo satysfakcji. Dodatkowo mają możliwości skorzystania z pomocy psychologa, doradcy zawodowego i socjoterapeuty – dodaje Katarzyna Szczęsna z Fundacji Otwarte Serce.
Siostra Ula, która zawsze ma tyle w sobie dobroci i przekazuje nam odznaczenie.
A jakie niezwykłe cudeńka powstają przy Spokojnej?
- Zaczęło się od fartuchów, a od tego czasu zamawialiśmy poduszki, krople wody, workoplecaki (które były naszymi nagrodami w konkursach dla dzieci) oraz maseczki i kominy. Mało tego, fundacja jest w stanie przygotować dla swoich klientów nawet oryginalne mydełka – opowiada Katarzyna Tymińska z Wodociągu Mareckiego.
Współpraca fundacji z naszą firmą ma nie tylko ekonomiczny wymiar. Pod opieką fundacji znajdują się zdolne dzieci z Marek, którą potrafią realizować ciekawe projekty artystyczne. Jeden z nich powstał we współpracy z naszą firmą. Była to wystawa Wodny Świat, którą można zobaczyć na naszej stronie internetowej LINK. Sprawdźcie sami – te prace są cudowne! I ile ważnych dla nas wodnych motywów zawierają!
Epidemia koronawirusa skomplikowała wszystkim funkcjonowanie – i zwykłym ludziom, i firmom, i organizacjom pozarządowym.
- Dzielnie stawiamy czoła pandemii. Działamy w pełnym składzie (mamy komplet uczestników CIS) z zachowaniem reżimu sanitarnego. Wprowadziliśmy rotacyjny tryb pracy, zamontowaliśmy pleksi przy każdym stanowisku, w przestrzeniach wspólnych obowiązują maseczki – tłumaczy Katarzyna Szczęsna z Fundacji Otwarte Serce.
Oby więc żaden wirus nie zapukał na Spokojną! Fundacjo, powodzenia!
Wspaniałe projekty prosto z CIS
Zobaczcie ile radości, mogą sprawić takie cudeńka jak wielkanocne, ekologiczne zajączki (na zdjęciu poniżej).