Bijemy rekordy sercem
Bijemy rekordy sercem
Wodociąg Marecki z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy gra od ponad 10 lat. Każdego roku pobijacie nasz rekord w kwestowaniu i dajecie jeszcze większą siłę, by zagrać w kolejnym roku. Dzięki Wam podczas 32. finału zebraliśmy do wodociągowej puszki aż 4125, 99 zł, a z licytacji 1031,5 zł, co daje łączną kwotę 5157,49 zł. To jest ponad tysiąc złotych więcej niż w ubiegłym roku, bo wówczas osiągnęliśmy wynik z sumą 4028, 98 zł. Bałkański zestaw na licytacji sprzedany za 511 zł, a Jurkowy Chwat za 510 zł. Cieszymy się niezmiernie, że nasza kwota może być częścią wielkiego grania przez Sztab Marki, który z samego kwestowania w dniu finału zebrał ponad 300 tysięcy zł. Nie mogło być inaczej, gdyż nie tylko nasze puszki zapełniały się w mgnieniu oka. Dzieci na nasze stoisko przynosiły całoroczne oszczędności, gdzie każdy grosik ma wielkie serce. Dorośli wrzucali nie tylko monety, ale i pokaźne banknoty, stąd tuż przed światełkiem zdaliśmy zapełnione, ciężkie puszki, których jedna osoba nie poradziła, więc potrzebowała pomocy, by donieść do kasy.
Stoisko pełne wzruszeń
Niedziela finałowa zawsze przepełniona jest ludzką dobrocią, od której serce rośnie. Jak co roku odwiedził nas już nie taki mały Oskar, który zbiera przez rok drobniaki do skarbonki. Przyniósł wiele woreczków pieniążków. Nie tylko my, ale i siostry pomagały mu wrzucać te zasoby do naszych puszek. Aż łezka kręci się w oku. Następna była dziewczynka, która sama wsypywała oszczędności z reklamóweczki. Kilka małżeństw zasiliło naszą kwestę w podobny sposób, a jedno i to z Ząbek, każdy woreczek mieli przygotowany na konkretny bilon i kwotę.
Ten, kto odwiedził nasze stoisko, wspomógł WOŚP, mógł otrzymać od nas wybrany gadżet wodociągowy. Promowaliśmy też jubileuszowy kalendarz z pracami dzieci z 10 edycji konkursu plastycznego. To nie tylko artystyczne podsumowanie, ale i zwrócenie uwagi na fakt, że w tym roku Wodociąg Marecki kończy 25 lat. Mieliśmy jeszcze dodatkową atrakcję, ponieważ zarówno dzieciom, jak i chętnym dorosłym malowaliśmy serca na buziach. Do tego warsztatu dobrze przygotowała nas Emilka, która zawsze służy pomocną radą i doświadczeniem w tej kwestii. Każdy tego dnia był zaangażowany, a pozytywna energia rozpierała cały MCER.
W naszej galerii zdjęć możecie zobaczy, jak przebiegał ten dzień - Link
Woda z sercem
Nasza kranówka z sokiem, prosto z saturatora cieszyła się, jak zwykle ogromną popularnością. Oczywiście za darmo. Nie trzeba było wrzucić nic do puszki, ale podchodzący sami pytali o taką możliwość, stąd i tam kwestowaliśmy. Usłyszeliśmy sporo ciepłych słów od rodziców, który wspominali sytuacje z młodzieńczych lat, z czasów, gdzie dobrze znany wszystkim był saturator. Dzieci chętnie podchodziły, by napić się wody i chwilkę odpocząć od atrakcji, jakimi przepełniony był MCER.
Oczywiście padł rekord mareckich finałów, czyli ponad 300 tysięcy zł. Ale to nie ostatnie słowo, ponieważ trwają jeszcze licytacje. Takie informacje pełne dobroci, cieszą nasze serce.
Jeszcze raz dziękujemy wszystkim, którzy odwiedzili nasze stoisko, kosztowali wody z saturatora oraz uczestniczyli w naszych atrakcjach. Ta niedziela napełniła nas dobrocią i energią na kolejny rok. Brawo dla mieszkańców Marek i odwiedzających z Ząbek!!!
Widzimy się za rok, bo gramy do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej.
I jeszcze raz dziękujemy, że macie takie dobre serca.